Co to jest i kiedy zaczyna się alkoholizm ?
Różnica między regularnym spożywaniem napojów wyskokowych a alkoholizmem jest nomen omen płynna. Problem pogłębia fakt, że picie alkoholu jest silnie uwarunkowane kulturowo – wiąże się z okazjami towarzyskimi, celebracją ważnych momentów i tradycjami narodowo - kulinarnymi. Jest kilka definicji objawów alkoholizmu – jedną z nich jest to, że choroba zaczyna się wtedy, kiedy alkohol staje się głównym sposobem budowania pozytywnego nastroju.
Niechlubne rekordy jako jedne z objawów alkoholizmu
"Ten to ma mocną głowę" – mówimy czasem z podziwem. Jednak nie jest to powód do dumy. Owszem, są osoby, które lepiej „spalają” alkohol od innych. To, że ktoś nie zatacza się po butelce wódki nie znaczy, że alkohol mu nie szkodzi. Wprost przeciwnie – zwiększenie odporności na alkohol może być już jedną z bardziej zaawansowanych faz alkoholizmu. Teoretycznie zawartość alkoholu we krwi rzędu 4-4,5 promila jest dawką śmiertelną.
Rekordziści miewali nawet 4-krotnie więcej, a 14,5 promila przyjmuje się jako oficjalny rekord Polski, ponieważ w odróżnieniu od wyższych wyników "bohater" przeżył.
Fazy uzależnienia od alkoholu
Stopniowe uzależnienie od alkoholu jako pierwszy zbadał i zdefiniował amerykański lekarz czeskiego pochodzenia Ervin Morton Jellinek. Zauważył niezwykle ważny fakt – występowanie objawów ostrzegawczych przed każdą, kolejną fazą alkoholizmu. W chorobie alkoholowej wyróżniamy 4 fazy – nazywane są różnie, ale ich następstwa są tak samo tragiczne.
Faza 1 – wstępna lub towarzyska – człowiek nią dotknięty podświadomie poszukuje okazji do wypicia. Chętnie organizuje imprezy, staje się bywalcem pubów, powiększa grono znajomych, z którymi można się napić.
Faza 2 – ostrzegawcza zwana również zwiastunową – to ostatni dzwonek przed ciężkim uzależnieniem. Picie towarzyskie staje się coraz częstsze. Alkohol staje się uniwersalnym antidotum – na kłopoty rodzinne, stresy w pracy, niepowodzenia u płci przeciwnej itp. Alkoholik dąży do jak najszybszego doprowadzenia się do nietrzeźwości – piję kilka szotów przed imprezą, spełnia szybciej od innych kolejki. Pojawia się tak zwane "zerwanie filmu" – fachowo palimpsesty alkoholowe nawet po kilku drinkach. Pijący zaczyna mieć wyrzuty sumienia i tłumaczy się zarówno przed otoczeniem jak i przed samym sobą "Przecież każdy może czasem wypić"
Faza 3 – krytyczna – to już nie żarty. Człowiek podporządkowuje całe swoje życie piciu za wszelką cenę. Zaniedbuje pracę, rodzinę, staje się agresywny, popada w depresję.
Faza 4 – przewlekła czyli chroniczna. To już całkowity upadek. Chory zaniedbuje się, praktycznie nie trzeźwieje. Pojawiają się niebezpieczne choroby – marskość wątroby, padaczka alkoholowa, psychozy zwane delirium, otępienie alkoholowe. Tylko szybkie rozpoczęcie leczenie gwarantuje, że nie zakończy się śmiercią.
Jak wygląda życie niepijącego alkoholika ?
Choroba ta wymaga nieustannego wsparcia. Może być to rodzina, grupa AA czy terapeuta. Dobrze, jak chory angażuje się w życie zawodowe, hobby czy działalność społeczną. Jeśli na co dzień prowadzi samochód warto pomyśleć o blokadzie alkoholowej.
